Jezioro dzikich gęsi
[Nan Fang Che Zhan De Ju Hui], reż. Yi'nan Diao, Chiny/Francja 2019, 111'
Gangster Zhou, wpada w poważne tarapaty. Po tym, jak omyłkowo zastrzelił policjanta, sam staje się ruchomym celem. Jedyną szansą dla mężczyzny jest ucieczka.
Pomocy szuka u miejscowej prostytutki. To właśnie kobieta ma być jego łącznikiem ze światem. Zwłaszcza że nikomu oprócz niej nie może zaufać. W pogoń za bohaterem rusza bowiem nie tylko żądna zemsty policyjna jednostka specjalna, ale i skuszeni potencjalnym zarobkiem łowcy nagród, a w tle pojawia się również była żona mężczyzny.
W wielopoziomowym, pełnym retrospekcji kryminale Diao Yinana nic nie jest takie, jakie wydaje się na pierwszy rzut oka. Reżyser skutecznie myli tropy, co rusz umiejętnie pogrywając z uwagą widza. Jezioro Dzikich Gęsi, podobnie jak poprzedni film chińskiego reżysera Czarny węgiel, kruchy lód, to stylowe kino neo-noir, w warstwie wizualnej mocno zainspirowane niemieckim ekspresjonizmem.