29/02/2024
panel dyskusyjny

7 października 2023 i po. Kulturowy antysemityzm?

Spotkanie z Mayą Amrami i Markiem Provisorem

Gazeta The Economist nazwała nieoczekiwany atak, jaki palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas przypuściła na Izrael 7 października 2023 roku, najkrwawszą masakrą w historii tego państwa 7 października zginęło więcej Żydów niż jakiegokolwiek innego dnia od czasu Holokaustu. Według miarodajnych doniesień tego dnia śmierć poniosło 1200 obywali Izraela,ponad 230 dzieci, mężczyzn i kobiet zostało uprowadzonych jako zakładnicy.

Światowe media, w tym BBC News i The Guardian informowały o aktach ekstremalnej przemocy popełnionych tego dnia przez Hamas przeciwko izraelskim Żydom, izraelskim Arabom, pracownikom i turystom zagranicznym opisując je jako mające charakter średniowieczny. Wiodące media opublikowały fotografię przedstawiającą spalone niemowlę, donosiły o terrorystach Hamasu strzelających do martwych ciał cywili w samochodach i ścinaniu głów ofiar motyką, spalonych zwłokach wrzuconych do śmietnika oraz przerażających przypadkach gwałtów i przemocy seksualnej.

Liczba antysemickich przestępstw z nienawiści wzrosła na świecie po ataku terrorystycznym 7 października. Co niepokojące, alians lewicy i islamistów podsycił jeszcze nienawiść wobec Izraela i Żydów na Zachodzie. Liga przeciw Zniesławieniom poinformowała o 337-procentowym wzroście liczby incydentów antysemickich w USA, w Wielkiej Brytanii wzrost ten według policji londyńskiej wyniósł 1,353 procent rok do roku, a w Niemczech 320 procent.

Organizacje artystyczne i świat sztuki niepokojąco milczą na temat terroryzmu i barbarzyńskiego charakteru ataków. W istocie potępiając Izrael za to, że ośmiela się bronić; przyjmują stanowisko solidarności z Palestyńczykami w Gazie, na Zachodnim Brzegu i na całym świecie, doświadczającymi ludobójstwa i zbiorowych prześladowań ze strony reżimu opartego na apartheidzie, jednocześnie zachowując stanowcze milczenie na temat Hamasu i innych grup terrorystycznych, które zainicjowały atak na Izrael - wielorasowe, wieloetniczne, nowoczesne demokratyczne państwo narodowe.

Podczas gdy demonstracje propalestyńskie w Polsce miały znacznie mniejszą skalę niż w USA, w Wielkiej Brytanii czy innych krajach europejskich, to hasło Od rzeki do morza Palestyna będzie wolna! stanowiące otwarte wezwanie do rozbioru albo zniszczenia Izraela jednoczyło zdecydowaną większość protestujących. Finansowany ze środków publicznych brytyjski świat sztuki stał się ostoją antyizraelskiego resentymentu, nieznoszącego sprzeciwu ani krytyki. Personel znanego londyńskiego Centrum Sztuki Współczesnej [ICA Institute of Contemporary Arts] zastrajkował i zażądał całkowitego bojkotu izraelskiej sztuki i kultury. Blisko 1850 brytyjskich artystek i artystów podpisało list otwarty wzywający do bojkotu zaproszeń i wsparcia ze strony izraelskich instytucji.

Polscy artyści-aktywiści są głośni i wpływowi na globalnej scenie, ale reprezentują zdecydowaną mniejszość społeczeństwa. Na demonstracjach pojawia się kilkaset osób, ale nietolerancja wobec artystek i artystów izraelskich, żydowskich i artystów-nonkonformistów o korzeniach muzułmańskich czy bliskowschodnich zaznaczyła się wyraźnie w Centrum Sztuki Współczesnej - Zamek Ujazdowski. W 2021 roku, lewicowi artyści-aktywiści uczestniczący w propalestyńskiej wystawie Codzienne formy oporu podnieśli larum przeciwko sąsiadującej z nią ekspozycji Sztuka polityczna. Określili wystawione tam prace jako niesmaczne i propagujące postawy faszystowskie. Polska artystka Joanna Rajkowska w niedawnym wywiadzie dokonała fantastycznego i fałszywego przeskoku narracyjnego. Rozważyła związek pomiędzy żydowskim cierpieniem w Polsce i palestyńskim cierpieniem w Izraelu pośrednio sugerując, że Izrael jest państwem etnonarodowym.

Polityka intersekcjonalna i tożsamościowa czyli akcentująca krzyżowanie różnych grup społecznych oraz usiłująca zabezpieczyć prawa mniejszości, twierdzi, że ma charakter inkluzywny. Jednocześnie widzimy członków organizacji Queers for Palestine maszerujących ramię w ramię z homofobicznymi islamistami na demonstracjach - 240 artystek i artystów queer podpisało list otwarty wzywający do trwałego zawieszenia broni w Gazie, a nie do zakończenia terrorystycznej działalności Hamasu. Ta mrzonka o inkluzywności świadomie ignoruje fakt, iż stosunki homoseksualne są zakazane w Gazie, grozi za nie do 10 lat więzienia. Tymczasem Izrael oskarżany jest o pinkwashing, podczas gdy stosunki jednopłciowe i związki partnerskie są w Izraelu legalne. Co więcej, organizacja Intersectional Feminism nie wsparła kobiet, które padły ofiarą gwałtów i przemocy seksualnej ze strony Hamasu. Izrael przedstawiany jest jako kolonialne państwo białych osadników, tak jakby wymazywano obecność Arabów stanowiących 21 procent społeczeństwa i posiadających pełne prawa demokratyczne oraz Mizrachijczyków, czyli Żydów z krajów Bliskiego Wschodu i północnej Afryki stanowiących większość populacji Izraela. Dlaczego artyści-aktywiści postrzegają Izrael przez pryzmat marksistowskiej, krytycznej, dekolonialnej teorii rasowej, kiedy rzeczywistość przeczy takiej perspektywie? Czy te wezwania i protesty są usprawiedliwione, podczas gdy Hamas, finansowany przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, sprawuje władzę w Gazie? Dlaczego artyści nie łączą tych spraw ze sobą? Francuski intelektualista i filozof Alain Finkielkraut, którego ojciec, polski Żyd, przeżył Auschwitz, wyraził niedawno swe rozczarowanie współczesną lewicą i podzielił się spostrzeżeniem, że wokeism jest gorszy od komunizmu, bo wchodzi w alians z islamizmem i kształtuje obecną i przyszłą elitę:

Wokeism to zaszczepienie nienawiści do Zachodu w samym sercu Zachodu. W tej optyce Izrael jest punktem centralnym, w którym zbiegają się wszystkie zbrodnie, wszystkie okrucieństwa, wszystkie świństwa Zachodu.

Istnieje wiele punktów widzenia tej wojny, ale świat sztuki pozostaje jednostronny i uprzedzony. Mamy nadzieję, że przyłączycie się do nas i zaproszonych przez nas gości, by otwarcie i swobodnie porozmawiać o tym, co to znaczy żyć w epoce terroru i wojny.

 

  • Kuratorzy cyklu Napięcia kulturowe
    • Manick Govinda
    • Agnieszka Kolek
    •  
    •  
Cykl spotkań finansowany
Partnerzy
Partnerzy medialni
  • Dyskusja z tłumaczeniem symultanicznym na język polski i angielski
  • Wstęp wolny
  •  
  • Praca w tle: Marc Provisor, Lamentations -The Present
29/02/2024
18:30
Dowiedz się więcej