Dom, który zbudował Jack
[The House That Jack Built], reż. Lars von Trier, Dania/Francja/Niemcy/Szwecja 2018, 155'
Tytułowy Jack to nowa postać w popkulturowym klanie psychopatów, kolega Kuby Rozpruwacza, Dextera czy Hannibala Lectera. Mistrz światowego kina pokazuje kilkanaście lat z życia seryjnego mordercy, piekielnie inteligentnego perfekcjonisty, pełnego sprzeczności, słabości i drobnych natręctw. Jack jest estetą, wielbicielem malarstwa, architektury, poezji i wycieczek na łono natury. Na swoje zbrodnie patrzy jak na mroczne dzieła sztuki. Jaki kształt nada swojej zbrodni doskonałej?
Trier nakręcił wiele filmów o dobrych kobietach (Przełamując fale, Tańcząc w ciemnościach) – tym razem postanowił opowiedzieć o złym mężczyźnie, sięgając po motywy z malarstwa Francisa Bacona, poezję Williama Blake’a i muzykę Glenna Goulda. Poprzez postać mrocznego estety Lars von Trier obśmiewa społeczną hipokryzję i demaskuje mechanizmy politycznej poprawności. Dom, który zbudował Jack to prowokacyjne, śmiałe, pełne wizualnych pomysłów kino poszukujące odpowiedzi na pytanie o naturę dobra i zła.