Dziesiątka „Kina”
Najlepsze filmy 2017
„Wygląda na to, że krytycy magazynu „KINO” postanowili rozstrzygnąć spór, który pojawił się podczas ostatnich Oscarów – czy najlepszym filmem roku był La La Land czy Moonlight. W rankingu wskazali na trzeci tytuł z listy – Manchester by the Sea. Film Kennetha Lonergana wygrał z bezpieczną przewagą, co dowodzi, że klimaty „moralnego niepokoju” wciąż mogą liczyć na uznanie arbitrów. W cenie są też niezmiennie dramaty rodzinne, gdyż i drugi film zestawienia – rumuńska Sieranevada Cristiego Puiu – rozgrywa się w kręgu familijnym. Skądinąd Sieranevada to przykład filmu wysoko ocenionego przez krytyków, ale niekoniecznie nagradzanego na festiwalach. W całym zestawieniu tytuły głośne i obsypane najważniejszymi międzynarodowymi nagrodami (Toni Erdmann, The Square, Klient) przeplatają się z tymi, które znane są głównie wąskiemu gronu kinomanów (Aquarius, Śmierć Ludwika XIV, Cmentarz wspaniałości na miejscu 14.) Warto też zauważyć, że między filmy amerykańskie i europejskie, które dominują na liście, wdarło się kilka tytułów z innych stron świata (Brazylia, Iran, Tajlandia), co dobrze świadczyłoby także o repertuarze polskich kin.”
Bartosz Żurawiecki