07-26/10/2014
wystawa

Małgorzata Szymankiewicz

I’m better, I’m back

Podobno sztuka abstrakcyjna jest formą przestarzałą, ułomną i dysfunkcyjną, podobno wyczerpała się dawno temu i dziś już ledwo dyszy w pracowniach beznadziejnie zakochanych w niej epigonów. Małgorzata Szymankiewicz jednak niestrudzenie podejmuje się jej reanimacji, przede wszystkim w obrębie malarstwa, choć nie tylko. W jednym z wywiadów tak wyjaśniała swoją strategię: „Malarstwo posiada własne ograniczenia (...). Do tego cały czas musi się mierzyć ze swoją własną tradycją. Choć być może w tym tkwi jego szansa. Ponowne przepracowanie porzuconych lub urwanych wątków w zupełnie nowych kontekstach, mieszanie stylów, podważanie konwencji, redefiniowanie ożywia to medium”.

Podobną metodę artystka zastosowała w pracy nad swoim najnowszym projektem, choć tym razem trudno już mówić o reanimacji, raczej wręcz o rehabilitacji. Na pierwszy rzut oka widać, że instalacja prezentowana w {Bank Pekao Project Room}, wykonana z drewna, metalu, gąbki, gumy i materiałów szytych, nawiązuje do przyrządów służących do ćwiczeń oraz rehabilitacji chorych. Miękkie, kolorowe i zgeometryzowane obiekty nasuwają skojarzenia z urządzeniami służącymi fizjoterapii, elementami wystroju sali gimnastycznej, wielkimi zabawkami, miłymi dla oka gadżetami kultury popularnej – ale też z formami sztuki nowoczesnej, nieprzedstawiającej. Podobnie jak we wcześniejszych pracach Szymankiewicz na nowo kontekstualizuje rozmaite, często pozornie gryzące się ze sobą estetyki, z zainteresowaniem przyglądając się powstającym dzięki temu hybrydycznym strukturom. Toczy z naszą wyobraźnią grę w podchody, tworząc formy sugerujące konkretne kształty zapamiętane z rzeczywistości, wręcz zachęcając do traktowania ich jako przedmiotów gotowych, po chwili zaburzając jednak te analogie i wyśmiewając naszą potrzebę wyszukiwania znajomych szablonów w całkowicie abstrakcyjnych kompozycjach. Podobny zabieg zastosowała wcześniej w malarskim cyklu Attractions of Abstraction. Po dłuższym wpatrywaniu się w tworzące go obrazy można było dostrzec zarysy lubieżnych motywów rodem z filmów dla dorosłych. Z kolei zabieg zderzania ze sobą skrajnie różnych porządków wizualnych artystka zastosowała w instalacji Komfortowa sytuacja z 2011 roku, w którym geometryczną konstrukcję k-dronu, wynalezionego przez Janusza Kapustę w latach osiemdziesiątych, harmonijnie połączyła z materiałami służącymi osobom o mniej wyrafinowanym guście do obijania kanap i foteli w swoich mieszkaniach.

Zderzanie wizualnych klisz i manipulowanie nawykami percepcji służą tu więc rehabilitacji modernistycznego gatunku sztuki. Jednak, jak mówi Szymankiewicz, „obrazy nie istnieją tylko po to, aby je przekładać na język, raczej powinny stać się tak samo komunikatywne jak język, zachowując swoją własną specyfikę”.

 

Partner
Patroni medialni Bank Pekao Project Room
Patroni medialni Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
wtorek 11:00—19:00
środa 11:00—19:00
czwartek 11:00—20:00
piątek 11:00—19:00
sobota 11:00—19:00
niedziela 11:00—19:00