10/12/199913/02/2000
wystawa

Katarzyna Kozyra

Łaźnia

Prezentacja Katarzyny Kozyry obejmuje dwie powiązane tematycznie prace wideo, powstałe w ostatnich latach. Pierwsza z nich, wykorzystująca materiał filmowy nakręcony w łaźni kobiecej w Budapeszcie, była już eksponowana w Warszawie, natomiast druga miała w tym roku swoją premierę w Pawilonie Polskim na Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji, gdzie otrzymała prestiżowe Wyróżnienie Honorowe. Ta nowa realizacja wzbudziła szczególnie wiele kontrowersji w Polsce jeszcze przed jej pierwszym publicznym pokazem. Na podstawie fragmentarycznych informacji, m.in. że materiał filmowy nakręcony został ukrytą kamerą w męskiej łaźni, a autorka, aby tam wejść, ucharakteryzowała się na mężczyznę, sądzono, że jest to niesmaczny żart lub prowokacja. Teraz publiczność polska ma okazję poznać i ocenić tę pracę.

Na czterech dużych ekranach zobaczyć można wnętrze łaźni i przebywających tam mężczyzn, między którymi spaceruje autorka; a na monitorze przed salą wystawową pokazywany jest proces jej charakteryzacji. Niewątpliwie tworzenie pozorów bycia kimś innym niż się jest, wygląda groteskowo. Wszak preparowanie fałszu prowadzi zazwyczaj do groteski i to właśnie w oczywisty sposób widać w filmie Katarzyny Kozyry. Mimo przebrania w jej zachowaniu obecne jest nieudawane zagubienie i niepokój kobiety, która za pomocą fortelu znalazła się w rzeczywistości przeznaczonej tylko dla mężczyzn. Te filmowe sekwencje tworzą metaforę sytuacji człowieka symulującego inną niż posiadana tożsamość. Jednocześnie możemy stwierdzić, że chociaż operatorami kamer byli współdziałający z artystką jej koledzy, dzięki precyzyjnemu, powściągliwemu montażowi oglądamy mężczyzn w łaźni tak, jak ich widzi kobieta.

W tym aspekcie instalacja dotycząca męskiej łaźni koresponduje wyraźnie z wcześniejszą pracą, pokazującą kobiety oczyma jednej z nich. Te dwie projekcje uzupełniają się, choć u ich powstania legły nieco inne założenia. W obu mamy też do czynienia z tą samą kwestią moralną wynikającą z faktu filmowania osób ukrytą kamerą, czyli bez ich zgody. Ten problem pozostaje do indywidualnej oceny każdego z oglądających, ale pozostaje też pytanie o sam materiał wizualny zrealizowany przez autorkę.

Czy możemy uznać, że ten materiał nie pokazuje ważnej prawdy? Widzimy, jak bardzo inaczej niż w reklamach czy sensacyjnych filmach zachowują się i wyglądają osoby pokazane w łaźni szczególnie kobiety. Obrazy fikcji i idealizacji w konfrontacji z taką prawdą okazują się trywialne i w istocie nieludzkie (bo odrzucają rzeczywistą postać człowieka jako bezużyteczną dla komercyjnych kreacji). W obu prezentowanych pracach Katarzyny Kozyry nie ma cynizmu ani szyderstwa z pokazywanych osób. Jest z naturalnym spokojem przedstawiona rzeczywistość zupełnie niesensacyjna. Nagość w tym kontekście w oczywisty sposób nie ma nic wspólnego z pornografią. Jeżeli oswoimy się z realnością łaźni, to bulwersujące okażą się raczej sztuczne produkcje komercyjne, proponujące sztucznych ludzi jako wzory dla ludzi rzeczywistych. W powracających zaś sekwencjach ludzkich zachowań zarejestrowanych w łaźniach warto dostrzec potrzebę akceptacji prawdy o tych ludziach. I o nas samych.
 

  • Kurator 
    • Grzegorz Borkowski

  

Katarzyna Kozyra 

Twórczość Katarzyny Kozyry, urodzonej w 1963 roku w Warszawie, absolwentki Wydziału Rzeźby w pracowni prof. Grzegorza Kowalskiego warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, stanowi specjalny fenomen w sztuce powstającej w Polsce. Od czasu dyplomu (Piramida zwierząt, 1993) kolejne prace tej autorki wywołują nieodmiennie dyskusje w mediach. Dyskusje te angażują wiele osób, także spoza środowisk profesjonalnie związanych ze sztuką. Realizacje Katarzyny Kozyry dotyczą bowiem istotnych problemów naszej kultury, podejmowanych w sposób mobilizujący silne emocje i skłaniających do zasadniczych refleksji. Katarzyna Kozyra otrzymała za projekt Łaźnia męska Wyróżnienie Honorowe podczas XLVIII Biennale Sztuki w Wenecji. 

 
 

  • Serdeczne podziękowania dla 
    • Fundacji Kultury, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP oraz Euro Computer SA i Positive Charge  Professional Video Partner 
10/12/199913/02/2000