Kuratorzy o dyskusji wokół wystawy Sztuka polityczna

Ideą przewodnią wystawy Sztuka polityczna jest prezentacja prac artystów i artystek, którzy w swojej twórczości odnoszą się do ważnych kwestii społeczno-politycznych, przede wszystkim do kwestii wolności twórczej i nowych zagrożeń w jej realizacji. Z tej perspektywy wypowiadają się w imieniu tych społeczeństw, dla których wolność słowa i wolność tworzenia stanowią fundament wspólnotowej tożsamości.

Zaproszeni artyści wielokrotnie spotykali się z ograniczeniami w realizowaniu wolności wypowiedzi, niektórzy byli także prześladowani i skazywani za prezentację swoich prac.

Do takich artystów należy Aleś Pushkin, białoruski malarz i performer, który obecnie przebywa kolejny raz w białoruskim areszcie, oczekując na proces, który może zakończyć się długoletnim więzieniem. Powodem uwięzienia są zarzuty o propagowanie nazizmu. Podobne zarzuty dotknęły szwedzkiego artystę ulicznego Dana Parka, który również był skazywany za prezentowanie sztuki, w której doszukiwano się przejawów nienawiści wobec mniejszości etnicznych i rasowych.

W obu wymienionych wypadkach zarzuty wynikają z powodów czysto politycznych, w zupełności odzierając prace artystyczne z kontekstu i możliwości ich poprawnej interpretacji, co jest kluczowe w przypadku sztuki współczesnej. Artyści w swoich pracach i akcjach posługują się językiem sięgającym po kontrowersyjne i niekiedy prowokacyjne symbole, co więcej, artyści współcześni często naruszają powszechnie akceptowane konwencje komunikacyjne. Jednak ich prac nie wolno odczytywać dosłownie, należy uwzględniać szeroki kontekst i znaczenia oraz wydarzenia, do których się one odnoszą. Celem artystów nie jest propagowanie nienawiści wobec kogokolwiek, ale próba dania społeczeństwu szansy głębszego spojrzenia na otoczenie, głębszego wniknięcia w istotę rzeczywistości.

Dan Park nigdy nie deklarował się jako nazista, neonazista czy też osoba nienawidząca innych grup etnicznych i religijnych. Wedle naszej wiedzy deklaruje się jako anarchista. Także jego inkryminowane prace nie atakują konkretnych grup etnicznych i wyznaniowych.

Akcja, w ramach której Dan Park umieszczał puszki z napisem Cyklon-B oraz małe koralikowe swastyki w pobliżu Synagogi w Malmö nie była skierowana przeciwko Żydom. Przeciwnie. Miała ona miejsce w czasie, gdy nasiliły się ataki na społeczność żydowską w Malmö i były powszechnie bagatelizowane. Dan Park w prowokacyjny sposób chciał ujawnić problem antysemityzmu, narastający w szwedzkim społeczeństwie, co – jak pokazał  – doprowadziło już raz do Holokaustu. Z tej perspektywy trudno uznać, że artysta neguje Holokaust, skoro odwołuje się do niego w swoich pracach. Zresztą po tej akcji sąd oczyścił artystę z zarzutów.

Podobnie rzecz ma się z pracą Hang On Afrofobians, której częścią jest rysunek przedstawiający trzech czarnoskórych mężczyzn z pętlami na szyjach. Odnosi się on do strasznego wydarzenia w Malmö. Mężczyzna pochodzenia afrykańskiego poszedł na plac zabaw ze swoim półtorarocznym synem. Z jakiegoś powodu wdał się w kłótnię z grupą kobiet. Niedługo potem przybyło dziesięciu mężczyzn, którzy pobili go na oczach jego płaczącego dziecka, a następnie próbowali zrzucić z kładki dla pieszych nad autostradą. Przez tydzień w sprawę zaangażowana była szwedzka opinia publiczna. Media przedstawiały to jako rasistowskie wydarzenie, przyjmując za pewnik, że sprawcami byli biali Szwedzi. Kiedy jednak na małym blogu pojawiła się informacja, że ​​mężczyźni byli Kurdami, sprawa natychmiast zniknęła ze sfery publicznej. Powodem jest przekonanie, że złe wieści dotyczące osób należących do mniejszości mogą prowadzić do rasistowskich ataków na innych członków mniejszości. To przekonanie nigdy nie zostało udowodnione, a nawet dyskutowanie o nim jest po części tematem tabu. Dan Park podsumował całą sprawę w swym kolażu. Głównym motywem jest kładka dla pieszych. Zwieszają się z niej trzy pętle, a w każdej jest głowa z imieniem. Wszyscy mężczyźni są czarni. Jeden to ofiara. Dwaj pozostali byli aktywni w pierwszym tygodniu debaty, oskarżając szwedzkie społeczeństwo o rasizm. Obaj zamilkli po ujawnieniu przynależności etnicznej sprawców. Kolaż mówi zatem: rasistom może ujść na sucho, jeśli sami należą do mniejszości etnicznej.

Właściwie każda praca Parka jest krytyką politycznej poprawności oraz polityki appeasmentu, realizowanej przez szwedzkie władze. Próby etykietowania artysty jako nazisty i antysemity mają na celu wykluczenie jego głosu z debaty publicznej i są przykładem cancel culture, o którym to zjawisku mówi m.in. wystawa Sztuka polityczna.

Wystawa Sztuka polityczna prezentuje dzieła 28 artystów i artystek z całego świata. Mówią o sprawach ważnych: o przemocy wobec kobiet, ludziach prześladowanych z powodów politycznych, o apatii i infantylizmie zachodniej cywilizacji, które prowadzą do narastania terroryzmu i przemocy. Mówią przede wszystkim o potrzebie wolności i tolerancji, która nie może być przywilejem tylko wybranych grup społecznych.

 

  • Jon Eirik Lundberg i Piotr Bernatowicz
    • Kuratorzy wystawy Sztuka polityczna

Zdjęcie w tle

Prace Dana Parka prezentowane na wystawie Sztuka polityczna. Fot. Daniel Czarnocki