Maria Toboła
Nie waż się tego nazywać pracą
Nowe prace Marii Toboły to obiekty naśladujące ready mades, wideo udające prace innych artystów oraz mikrosłuchowisko podszywające się pod przewodnik. W dziełach-kalamburach artystka analizuje pojęcia wstydu i kompromitacji. Artystka wykorzystuje działania na granicy publicznego wstydu, odgrywanie ról, seksualne żarty, przebieranki czy rodzinne niezręczności, wprawiając widzów w zakłopotanie. W dziełach o prześmiewczym charakterze, przebija się pytanie: jaką pracę należy wykonać, by nie bać się mówić swoim głosem?
Toboła sięga po cytaty z historii sztuki i miksuje je z elementami charakterystycznymi dla swojej twórczości: językowymi i wizualnymi żartami, kodami wyjętymi z subkultur, stereotypów klasowych czy walki płci. Prezentowane przez nią prace nie są jednak sentymentalną podróżą przez kolejne fale feminizmu czy aktywistycznym gestem początkującej artystki. Tobołę interesują aspiracje nowobogackiej klasy średniej, graczy w świecie sztuki, rekinów i płotek biznesu. I ponad wszystko, interesuje ją sposób wizualizowania tych aspiracji. Wystawa zmienia się w korowód tropów-koszmarów z polskiego krajobrazu lat 90., w którym artystka pyta o cenę wygłupu – dosłownie o jego rynkową wartość i o konsekwencje prowadzenia prześmiewczej, często wulgarnej, praktyki artystycznej. Czy praca artystyczna może być podróbką – palącym pragnieniem zbliżenia się do oryginału?
- Maria Toboła
- (ur. w 1987 w Lesznie) Ukończyła Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu. Zrealizowała dyplom w Pracowni Audiosfery prof. Leszka Knaflewskiego w Katedrze Intermediów. Mieszka i pracuje w Warszawie. Zajmuje się wideo, performansem, instalacją, rzeźbą, poezją. W swoich pracach często wykorzystuje grę słów i znaczeń, ironię, absurd, żart. Jej realizacje można z powodzeniem określić jako głupie i niesmaczne przykłady sztuki konceptualnej.