01-21/07/2013
wystawa

Krzysztof Franaszek

Obelisk

Archetypiczna forma architektoniczna, symbol władzy, czysta bryła geometryczna, znak sakralny, przekształcający się w kolejne znaczenia, nadpisywane na prostym, abstrakcyjnym, choć zawsze monumentalnym kształcie. Ważny znak tworzący miejsce, nadający mu wyjątkową wartość, wyodrębniający je jako szczególną przestrzeń symboliczną. Współcześnie pobrzmiewa on lekko w chorągiewkach wbitych w mapę, na wszelkich szczytach i biegunach, masztach żaglowców pośrodku oceanu i aroganckich bryłach architektury biurowców londyńskiego City – czy, jak na fotografii Krzysztofa Franaszka – w formie wysokiej ulicznej latarni. Jednak ten statyczny i nieporuszony znak od początku przeszywa także przestrzeń horyzontalnym ruchem pierwotnej podróży: z warsztatów kamieniarskich do świątyń i kradziony z nich do nowych miejsc przeznaczenia.

Obiekty autorstwa Krzysztofa Franaszka, mimo że indywidualne i autonomiczne, tworzą jednocześnie wspólną, kilkuczęściową konstrukcję definiującą kubik galerii we wszystkich jego wymiarach, włączając w tę relację także poruszającego się pomiędzy nimi widza. Zakwestionowana zostaje dominanta jednego kierunku – wektory prowadzą zarówno wertykalnie, jak i horyzontalnie, ściana staje się równoprawną podstawą dla obiektów wybiegających daleko i głęboko do wnętrza pomieszczenia, dzięki czemu punkty odniesienia i sposoby percepcji stają się zmienne. Formy przestrzenne współistnieją z dwuwymiarowymi a ich organicznym połączeniem jest światło wydobywające bryły, kontrasty, kształty oraz rysujące głębię i realistyczną bliskość. Uaktywnienie i wykorzystanie całej dostępnej przestrzeni powoduje, że zyskuje ona rzeźbiarski charakter; oparty – w zależności od przyjętej perspektywy – na przenikaniu i zmiennej dominacji negatywów i pozytywów, konstrukcji lub też antykonstrukcji. Formy abstrakcyjne bezpośrednio odwołują się do rozpoznawalnych pierwowzorów zaczerpniętych z ikonosfery, architektury i złożonej struktury tkanki miasta, analizowanej i doświadczanej w makro-oraz mikrostrukturach. Jak określa to sam artysta, powstaje „miejsce, które można porównać do pola energetycznego wytworzonego za pomocą kontrastu form, kompozycji światła, materii, wzajemnego wykluczenia pozytywu i negatywu poprzez ustawienie w centrum człowieka”. Przestrzeń narasta kulminując napięcia; poszerzona o perspektywę w głąb ścian i radykalne przecięcie pustki wnętrza – multiplikuje wyobrażone, przedstawione i jedynie odczuwane wymiary.

Łączą się tu różne perspektywy i sposoby ujmowania rzeczywistości. Z jednej strony istnieje realny kontekst, znajome terytorium, które mimo fragmentaryczności, dynamiki nieustannych przeobrażeń i ruchu wciąż pozostaje ścisłym centrum konkretnego miasta. W tej konstelacji istnieją najważniejsze punkty odniesienia. Jednym z nich jest negatyw widoku podwórka z okna byłej pracowni artysty, zmaterializowany w formie instalacji ze szkła i drewna, w której pobrzmiewają echa konstruktywistycznych architektonów. Natomiast jako kontrapunkt dla tej zbudowanej pustki, na przeciwległej ścianie otwiera się widok oficjalnych korytarzy Senatu RP.
Pałac Kultury i Nauki, ukryty za formą obelisku na pierwszym planie, przekształca się w nową architektoniczno-rzeźbiarską hybrydę na podświetlanej fotografii. Ściana niedokończonego betonowego budynku, służącego jako stelaż na reklamy, wyabstrahowana z pierwotnej lokalizacji, niemal naturalnie zastyga w bryle betonowej płaskorzeźby – ale wciąż w czytelny sposób nawiązuje do skali i formy architektury. Wreszcie, jakby z innego, pozamiejskiego porządku, przywołanego z odmiennych pokładów doświadczeń i pamięci, wyrasta forma prostego krzyża, tworząca nagły przeskok w ścieżki peryferyjnej, wschodniej Polski. Łącznikiem tych wszystkich konkretnych i rozpoznawalnych miejsc, obiektów czy form jest translacja widoku i odczucia przestrzeni, transpozycja haptycznej materii, fizycznego wymiaru i potencjału dopowiedzenia przez wyobraźnię. Połączyć je może osoba widza dryfującego pomiędzy realnym wymiarem, własnym wspomnieniem, iluzją a nowym doświadczeniem, pomiędzy centrum a peryferiami racjonalnych struktur i emocji.

Kaja Pawełek

Partner
Patroni medialni Bank Pekao Project Room
Patroni medialni Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
wtorek 11:00—19:00
środa 11:00—19:00
czwartek 11:00—20:00
piątek 11:00—19:00
sobota 11:00—19:00
niedziela 11:00—19:00