ogrodowa kompozycja przestrzenna

Hélène Soulier i Ewa Rudnicka

Dystopia

Między drzewami rozlewa się ciemna plama, porośnięta nietypową dla tego miejsca roślinnością. Niecki wodne tworzą kształt wyglądający jak draśnięcie olbrzymim pazurem, które ujawniło podziemne źródła, pęknięte rury albo ukryty w ziemi kolejny element wodnej infrastruktury funkcjonującego tu niegdyś Szpitala Ujazdowskiego. Prawdopodobnie na terenie parku przed zamkiem oprócz wojennych zgliszczy zakopanych jest jeszcze parę zabytkowych cystern i studni. Niewykluczone, że jedna z nich znajduje się dokładnie pod landartową instalacją.

Dystopia to nastrojowy ogród wodny, ale też niepokojąca wizja planety, która umiera, zasypywana plastikiem. To rodzaj współczesnego gabinetu osobliwości – nawiązują do tego dryfujące po wodzie „bąble”, gdzie skatalogowane zostały od-ludzkie skamieliny, zanieczyszczenia wody oraz grzyby – najszybciej adaptujące się do zmian klimatycznych organizmy. „Jesteśmy encyklopedystami kolejnego stulecia i dokonujemy inwentaryzacji otaczającej nas rzeczywistości, aby ją zrozumieć. [...] Te rzeczy są i mówią o wodzie naszego świata, wodzie naszego ciała, żywej wodzie i martwej wodzie, pozostałościach cywilizacji, które przepuszczają wodę” – dodają architektki.

Dystopia to jednocześnie przestrzeń bardzo funkcjonalna i, paradoksalnie, zapraszająca do spędzania przyjemnie czasu w parku. Jest to kolejny wypracowany podczas warsztatów w 2016 roku prototyp zagospodarowania otoczenia U–jazdowskiego wykorzystujący atrakcyjność wody w przestrzeni publicznej.

Partnerzy
Wsparcie
Partnerzy medialni

05/0731/10/2019