Sander Breure & Witte van Hulzen
Prezentacja twórczości i dyskusja z artystami
-
Witte van Hulzen (ur.1984, Bolsward) i Sander Breure (ur.1985, Leiderdorp) od 2007 roku tworzą razem filmy, performanse i instalacje. Nieustające zainteresowanie „Innym” leży u podstaw ich twórczości. Wykorzystują techniki i idee z dziedziny sztuk wizualnych, kina, teatru i muzyki, kwestionując w swoich pracach kondycję współczesnego człowieka. Ich wystawy indywidualne oraz performanse można było oglądać w różnych instytucjach w Holandii i za granicą, w tym: Stedelijk Museum (Amsterdam, 2014), ISSUE Project Room (Nowy Jork, 2012) oraz SMART Project Space (Amsterdam 2011). Uczestniczyli w wielu wystawach grupowych, między innymi: Prospects and Concepts [Perspektywy i koncepcje], Mondriaan Fonds w Art Rotterdam (2014), Room with a view [Pokój z widokiem], International Manifesta Foundation, Amsterdam (2013), Less is More, More or Less [Mniej znaczy więcej, mniej więcej], TENT, Rotterdam (2013). Ich instalacja wideo The Shores of an Island I Only Skirted [Brzegi wyspy, którą jedynie opłynąłem] jest prezentowana na belgijskim biennale Contour 7 (Mechelen, Belgia, 28 sierpnia–8 listopada 2015). Otrzymali nagrodę TENT Academy Award oraz nagrodę im. Rene Coelho w 2009, a obecnie są nominowani do nagrody Volkskrant Beeldende Kunstprijs.
-
-
Witte van Hulzen
-
studiował sztuki piękne na ArteZ Art Academy w Arnhem. W czasie studiów odbył praktyki u Jana Fabre'a (w czasie produkcji Orgy of Tolerance [Orgii Tolerancji]) oraz u Joba Koelewijna (w trakcie jego wystawy indywidualnej Loco Motion).
-
-
Sander Breure
-
studiował kompozycję w Królewskim Konserwatorium Muzycznym w Hadze u Martijna Paddinga, Yannisa Kyriakidesa i Richarda Ayresa.
-
-
-
W trakcie rezydencji w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie pracują nad nowym scenariuszem poświęconym tematyce przypadku, zależności między przypadkiem a przeznaczeniem oraz jego roli w ludzkim życiu. W trakcie zgłębiania tych zagadnień będą czerpać inspirację z dzieł i metod reżysera Krzysztofa Kieślowskiego.