21/0429/05/2022
wystawa w Project Roomie

Malwina Migacz

Derealizacja

Derealizacja jest stanem psychicznym, w którym odczuwane jest wrażenie funkcjonowania w nierealnym świecie. Dawno nie było czasów tak jej sprzyjających jak teraz, choć może zawsze jej sprzyjały, szczególnie anektując sobie wrażliwości i natury artystyczne. Derealizacja, uznawana za nienormatywne zaburzenie psychiczne, może być formą obrony przed nadmierną ilością bodźców i presją realnego świata oraz jego problemów. Wydaje się, że dzisiaj, w czasach burzliwych, brzmi to raczej kusząco niż niebezpiecznie. Stan, potencjalnie atrakcyjny, wydaje się szczególnie często udziałem wielu artystów, którym udaje się nieznośność realności i ucieczkę przekuć w fantastyczne światy swojej wyobraźni i kreatywności często bazując na impulsach z doświadczeń przeszłości i własnej wrażliwości na otaczające ich bodźce. Podobny świat konstruuje i zaprasza nas do niego Malwina Migacz, artystka totalna w rozumieniu bogatego i zróżnicowanego spektrum mediów artystycznych, którymi się posługuje, i szerokiego wachlarza emocji i intuicji, o których mówi.

Przestrzeń Project Roomu została skomponowana przez nią z różnych momentów i stanów jej rzeczywistości. Różne wymiary i odmienności mają jednak swoje punkty wspólne są nimi doświadczenie i intuicja artystki. Wystawa Malwiny Migacz jest unikatową okazją wejścia w jej złożoną rzeczywistość, opanowaną i przedstawioną poprzez różne formy i media sztuki. W świecie Migacz nie ma miejsca na sfery inne niż sztuka, a nawet jeśli takie się pojawią, Malwina szybko zaprzęga i ujeżdża je, nadając im wymiar artystyczny. Trochę tak, jak bywa to z końmi, jednymi z jej ulubionych zwierząt i zarazem twórczych inspiracji. Zwierząt silnych, ale łagodnych, dzikich, ale służących człowiekowi. Rzeczywistość i tożsama, wynikająca z niej rzeczywistość artystyczna Migacz jest budowana przez nią konsekwentnie, ale naturalnie, na bieżąco i od dawna. Składają się na nią światy i przestrzenie unikatowe i subtelne, ale też brutalne i drapieżne, futurystycznie nowoczesne, ale i liryczne rustykalne. Znajdziemy w nich zapisy życia młodzieży w blokowiskach surowej rzeczywistości  lat 90., skonfrontowane i skontrastowane ze swobodą i wolnością dzikich kojotów czy  realistyczne przedstawianie konia, zdekonstruowane i podane odbiorcom do dalszej dewastacji. Na wystawie znajdziemy też  intymny oddech artystki w formie gitarowego performansu na wernisażu jak i stworzonych przez nią tkanin, bo jak mówi, raz ma potrzebę oddychać dźwiękiem, innym razem wpisuje i normuje swój oddech przez misterne, monotonne szydełkowanie.

Nie dziwi, że  świat artystki, zintensyfikowany przez jej wrażliwość i niezwykłą umiejętność zauważania sztuki w codzienności, może przyprawić o zawrót głowy, jego intensywność o tytułowy stan derealizacji. Stan,  w który zostajemy przez nią wciągnięci i z którego pociągającą urodą trudno będzie nam się rozstać, bo przebywając w tym szalonym, ale poukładanym, lirycznym, ale gwałtownym świecie, wyzbywamy się tak często zbyt przytłaczającej nas realności i nabieramy ochoty na ten nienormatywny, nie całkiem bezpieczny stan derealizacji.

 

  • Kuratorka wystawy
    • Krystyna Różańska-Gorgolewska
    •  
    •  
Malwina Migacz

(ur. 1985) ukończyła studia magisterskie w Królewskiej Akademii Sztuki w Kopenhadze, gdzie mieszka i pracuje. Interesuje ją relacja między dominacją a stanem niepodporządkowania. W swoich pracach bada uwarunkowania kontroli, której staramy się poddać nasze otoczenie (człowiek w stosunku do natury i stanu psychicznego) oraz relacje władzy w systemach politycznych, kulturowych i społecznych. Jej prace często opierają się na próbie określenia stanu psychicznego, którym jest dysocjacja, charakteryzująca się trwałym wzorcem lekceważenia i łamania norm społecznych oraz praw innych ludzi. W swojej twórczości używa różnych materiałów, takich jak tekstylia, cement, sproszkowane metale, gips, popiół i wykorzystuje wiele technik, takich jak wideo, animacja 3D, malarstwo, fotografia, performans, sound art. W jej pracach często pojawia się motyw konia, który jest dla niej symbolem natury, dzikości i wolności, od zawsze tłumionej i oswajanej przez ludzi. Wędzidło i bicz są narzędziami kontroli, narzędziami wykonanymi ze skór i żelaza. Jej zdaniem ludzkość stara się oswoić i kontrolować naturę, by się do niej zbliżyć. Bardzo interesuje ją związek między tymi siłami. Uważa, że w dominacji możemy poczuć wolność, a w dążeniu do oswojenia czegoś dzikość.

 

Wystawa sfinansowana ze środków
Partnerzy medialni
  • Otwarcie wystawy
    • 21/04/2022 (czwartek)
      • 19:0022:00
      • wstęp wolny
      • w trakcie wernisażu performans gitarowy artystki
    •  
  • Wystawa trwa do 
    • 29/05/2022
    •  
  • W czwartki wstęp wolny.
wtorek 11:0019:00
środa 11:0019:00
czwartek 11:0020:00
piątek 11:0019:00
sobota 11:0019:00
niedziela 11:0019:00
Malwina Migacz