Marta Hryniuk
Cold Body Shining
Filmy Marty Hryniuk rodzą się z intuicji i kompulsywnej potrzeby kolekcjonowania obrazów, a ich powstanie poprzedza zawsze długi research, zapisywanie myśli, snów i zasłyszanych opowieści. Filmowanie rzeczywistości jest dla Hryniuk metodą bycia i badania tego, co wokół. Kamera jest dla niej metaforycznym przedłużeniem ciała, dzięki któremu może oglądać świat.
Pracując z przedstawieniami i pamięcią, Marta Hryniuk tworzy skomplikowane, nielinearne, kolażowe narracje, sytuujące się między przeszłością a teraźniejszością. Manipulacja percepcją czasu i przestrzeni, rozciąganie ich, powtarzalność pewnych motywów, lekkość, a jednocześnie gęstość przedstawień służą rozbudzaniu podświadomości odbiorców, sprawiają, że każdy z nas staje się bohaterem jej historii, projektując własne obrazy.
Immersyjność prac Marty Hryniuk sprawia, że zostajemy wciągnięci w ich poetycką materię. Jej kamera wprowadza nas w diarystyczne, senne obrazy pochodzące z okolic Rotterdamu. Słyszymy hipnotyzujący głos artystki mówiący do nas w dwóch językach; dla jednych zrozumiały, dla innych będący momentami jedynie abstrakcyjnym tonem, rytmem. Stopniowo wprowadza nas w zmysłową narrację świata wyobrażeniowego, aż doprowadza na tereny największego portu w Europie.
Sztuka opowiadania historii ma wielowiekową tradycję. Wydawać by się mogło, że doświadczenia dwudziestowiecznej awangardy sprawią, iż powrót storytellerów w sztukach wizualnych nie będzie już możliwy. Skąd zatem bierze się wzmożone zainteresowanie i potrzeba opowiadania i słuchania w ostatnich latach?