28/1115/12/2024
głosowanie publiczności

Wybierz najciekawszą wystawę!

{Project Room} 2023/2024
  • Kończy się cykl indywidualnych wystaw młodych twórców {Project Room} 2023/2024, w ramach którego mieliśmy okazję oglądać prace Ewy Czwartos, Kamili Kamińskiej, Jakuba Matusewicza, Pawła Napierały, Piotra Trusika, Michała Wirtela. Która wystawa podobała się Wam najbardziej? Autor lub autorka ekspozycji, która otrzyma najwięcej głosów publiczności, zdobędzie Nagrodę Publiczności w wysokości 20 000 zł netto.
  •  
  • Głosowanie zostało uruchomione 28/11/2024 i trwa do 15/12/2024.

  •  
  • Możesz oddać głos na jedną wystawę, raz dziennie z danego adresu IP.
  •  
  • {Project Room} to program wsparcia i miejsce prezentacji prac młodych osób artystycznych, szansa zrealizowania indywidualnej wystawy w jednej z najważniejszych instytucji sztuki współczesnej w Polsce. W latach 20122024 zrealizowanych zostało 106 wystaw 134 młodych artystek i artystów.

Kamila Kamińska

Fantomy i membrany
O artystce

(ur. 1996) jest absolwentką Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Studia ukończyła w 2023 roku. Jej eksperymenty plastyczne wykraczają poza malarstwo rozumiane tradycyjnie stosuje formy szyte, traktuje obrazy jak obiekty. Interesują ją wzorce modowe i kulturowy fenomen ciała. Jej prace różnią się skalą i wizualną efektownością, ale powracającym motywem jest cielesna zmysłowość i inspiracja modą. Warsztatowa maestria, intelektualne walory, zwłaszcza namysł nad statusem obrazu to wyróżniki jej malarskiego świata, tworzonego raz z użyciem tempery żółtkowej, raz surowego lnianego płótna. 

O wystawie

Malarsko-krawiecki porządek obecny w pracach Kamili Kamińskiej to próba unaocznienia cielesności obrazu, analogicznej do materialności ludzkiego istnienia, ze wszelkimi jego niekiedy niedogodnymi aspektami. Warstwa oddzielająca świat zmysłowy od świata idei przyjmuje w twórczości artystki postać umownego ubrania, bądź mimetycznego odwzorowania skóry. Prace eksponowane na wystawie operują surowym lnianym naprzemiennie szytym i drapowanym płótnem oraz tradycyjną temperową malaturą. Odwołują się do ludzkiej cielesności oraz inspirują pytania o podmiotowość i status obrazu w czasach postępującej wirtualizacji rzeczywistości.

Kamila Kamińska

Jakub Matusewicz

Czy zmyślam? Nie, ja sobie przypominam
O artyście

(ur. 1999) malarz, autor obiektów i instalacji. Absolwent Liceum Plastycznego w Poznaniu. W 2022 roku obronił pracę licencjacką Odbicie. Co widzi obraz? na Wydziale Malarstwa i Rysunku Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu, w pracowni prof. Wojciecha Gorączniaka. Studia magisterskie z malarstwa ukończył w 2024 roku. Posługuje się tradycyjną techniką malarską. W swojej twórczości wykracza poza figurację, abstrakcję oraz konwencję standardowego prostokątnego płótna.

O wystawie

Potencjał. Żywotność. Oryginalność widzenia, chęć zabawy, autentyczność. Artyści mogą wiele zyskać, gdy upodobnią swój modus faciendi do działań dziecka. Nie sposób jednak stać się niczym dziecko prostympierwotnym na życzenie. Jakub Matusewicz wykorzystał zapał i dziecięcą ciekawość do stworzenia wyszukanej, dalekiej od prostoty formy, przekazującej wielowątkową treść. Wszystkie prezentowane obrazy zostały wykonane techniką olejną na płótnie. W zamkowej sali wystawowej rozproszono pola obrazowe o różnych kształtach i kolorach. Na ścianach powstała układanka (rozpraszanka?), pośród której bawią się dzieci. Bawią się w chowanego, kryją się za rogiem blejtramu, skaczą na trampolinie. Energia ich wręcz roznosi, rozbija obraz od środka, płótna podporządkowują się zabawie. Ta dekonstrukcja to kompozycja ułamków wspomnień autora, skojarzeń z dzieciństwem.

Jakub Matusewicz

Piotr Trusik

Pomiędzy
O artyście

Piotr Trusik ukończył z wyróżnieniem Wydział Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Zajmuje się malarstwem i rysunkiem. Za wybitne osiągnięcia artystyczne pięciokrotnie otrzymał stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, trzykrotnie stypendium Rektora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Był także stypendystą Marszałka Województwa Mazowieckiego. Finalista Biennale Malarstwa Bielska Jesień oraz Jesiennego Salonu Sztuki LOOSTRO w Biurze Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jego prace były wystawiane w Muzeum Narodowym w Warszawie, Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie, Muzeum Narodowym w Mołdawii, a także w Birmingham, Nowym Jorku, Paryżu, San Diego i Tokio.

O wystawie

Czy to, na co patrzymy, jest tym, co naprawdę widzimy? Jak bardzo zabarwiamy widzenie własną naturą i doświadczeniami? Każdy z nas, patrząc, czuje inaczej i odbiera rzeczywistość na swój sposób. Wystawa Pomiędzy pokazuje, że forma nie jest jedna i ostateczna ­­ jest zawieszona pomiędzy światem rozpoznawalnym a odczuwalnym. Oznacza to, że prawdą obrazu nie jest to, co widzimy, ale to, co niewidoczne, skonfrontowane z dwuwymiarowością obrazu dosłownie i w przenośni. Pomiędzy może być rozpatrywane w dwóch aspektach: refleksji nad widzianą formą i  rozpoznawalnym światem oraz indywidualnego odczucia, jakie wywołuje w nas otaczająca nas rzeczywistość.

Piotr Trusik

Michał Wirtel

Przebłysk
O artyście

(ur. 1988 w Lublinie) malarz, grafik i ikonopis. W latach 20122017 studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Zajmuje się współczesną chrześcijańską sztuką sakralną. Jest asystentem w Pracowni Rysunku i Malarstwa prowadzonej przez prof. Zbigniewa Gorlaka na Wydziale Grafiki macierzystej uczelni. Od 2015 roku projektuje oraz realizuje murale jest autorem projektów kilku fasad gdańskich kamienic, brał udział w rekonstrukcji fresku Jana Zamojskiego i Bolesława Cybisa Niebo polskie (1938), który został odtworzony w dawny Gimnazjum Polskim w Gdańsku w 2018 roku w stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Wirtel jest laureatem stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, uczestnikiem wielu plenerów oraz wystaw zarówno w kraju, jak i za granicą (w Stanach Zjednoczonych, Chinach i Ukrainie).

O wystawie

Wystawa Michała Wirtela prezentuje ostatnie poszukiwania twórcze artysty. Wcześniejsze zainteresowanie sztuką ikony ustąpiło miejsca chęci przedstawienia swojej codzienności, oddania osobistych doświadczeń myśli, pragnień, lęków i radości. W tej odsłonie malarz zdecydował się na odejście od kanonicznych form obrazowania, które były przedmiotem jego zainteresowania na początku studiów, do radykalnie unowocześnionych przedstawień. Jego poszukiwania artystyczne to wypadkowa dwóch dróg, którymi równolegle podążał. Z jednej strony podporządkowywał się regułom pisania ikony (z towarzyszącą temu procesowi modlitwą i ciszą, z przygotowywaniem deski i gruntu), z drugiej kierował się potrzebą dania wyrazu osobistej narracji. W tym przenikającym się procesie najważniejsze stało się światło tytułowy przebłysk, który jest kluczowy dla zrozumienia prezentowanego cyklu.

Michał Wirtel

Paweł Napierała

Autopsja A.D. 2024 
O artyście

(ur. 1983 w Opalenicy) malarz, historyk sztuki, konserwator. Od 1998 roku związany z Poznaniem, gdzie ukończył historię sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza oraz kurs konserwatorski na Akademii Sztuk Wizualnych. Od 2008 roku pracuje w Pracowni Konserwacji Malarstwa i Rzeźby Drewnianej Polichromowanej tamtejszego Muzeum Narodowego. Od 2011 roku jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków, a od 2017 roku International Association of Art IAA/AIAP UNESCO. W 2019 roku ukończył stacjonarne studia doktoranckie pod kierunkiem profesora Dominika Lejmana na wydziale Malarstwa i Rysunku Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Od 2023 roku prowadzi na tej uczelni Pracownię Technik Malarskich i Rysunkowych.

O wystawie

Czy sztuka współczesna to w szerokim znaczeniu kultura? To przecież jedynie niewielki skrawek faktycznej kultury, czyli działalności człowieka uwikłanego w codzienne partycypacje, umożliwiające mu raczej bezrefleksyjne zapomnienie, trywializację tego, co nieuchronne, niż zyskanie świadomości, w czym w istocie bierzemy udział. Być może sztuka współczesna jest o tyle kulturą, o ile jest jej autorefleksją, umożliwiającą nam spojrzenie z krytycznego dystansu na kulturowe relacje i mechanizmy, którym jesteśmy w szerokim znaczeniu poddawani. Paweł Napierała, w swoim projekcie Autopsja A.D. 2024, podważa semantyczne bariery, przygląda się z nacechowanym ironią, krytycznym dystansem procederom, w których sam, jako konserwator sztuki, bierze udział. Wystarczy zapomnieć o instytucjonalnym zakotwiczeniu, otworzyć i uwspólnić terminy konserwowania czy balsamowania obiektu sztuki. Wówczas podobieństwa pomiędzy pracownią konserwatorską a kostnicą, w której retuszowane są pozostałości po znanych nam istotach, doprowadzane do stanu społecznego konsensusu pomiędzy ewidencją a naszą pamięcią, stają się oczywiste.

Paweł Napierała

Ewa Czwartos

Vitruvian Women

Wystawa czynna do 05/01/2025

O artystce

(ur. 1998 w Suchej Beskidzkiej) studiowała na Wydziale Malarstwa w krakowskiej ASP, gdzie uzyskała dyplom (Maluję, bo usta mam zamknięte) z wyróżnieniem w 2023 roku. W swojej twórczości poddaje analizie konstrukt kobiecości. Wykorzystując klasyczne inspiracje, przemyca refleksje o generacyjnych obciążeniach i presji tradycyjnych ról społecznych. Jej obrazy są wehikułem czasu. Reminiscencją świata minionego. Prowokują do dyskusji o historycznych rolach w kontekście teraźniejszości, o pojęciach, którym przestajemy już ufać, zagubieni w mnożących się historycznych narracjach. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem oraz filmem animowanym. Współrealizowała filmy promujące wystawy dla Muzeum Narodowego w Krakowie. Współpracuje ze Stowarzyszeniem Artystycznym Otwarta Pracownia.

O wystawie

Tytuł wystawy malarstwa Ewy Czwartos Vitruvian Women odsyła do znamiennego dla wszystkich dzieł artystki zabiegu, którym jest czytanie na nowo utrwalonych w kulturze scen i motywów. Określenie witruwiański nasuwa na ogół jednoznaczne skojarzenia nie tyle z samą pracą starożytnego architekta, ile z dziełem Leonarda da Vinci, przedstawiającym ciało mężczyzny, wpisane w koło i kwadrat.witruwiańskie kobiety? Przewrotny tytuł ekspozycji odsłania temat płócien Czwartos. Jej obrazy przenikają sfery diametralnie odmiennych doświadczeń. W centrum artystycznej wizji malarki zawsze znajdują się kobiety, pokazywane albo w sytuacji granicznej, albo zgoła odmiennej niemalże idyllicznej.

Ewa Czwartos
28/1115/12/2024