15/03-22/09/2019
wystawa

Bezludzka Ziemia

w ramach projektu Plastyczność planety

„Pozostawać przy problemach”, zamiast ignorować je w wyczekiwaniu na rozwiązanie lub porzucać, gdy okazują się niemożliwe do rozwiązania – proponuje Donna Haraway, wzywając do troski o środowisko naturalne. Troska może być skuteczna tylko, gdy opiera się na rozpoznaniu problemów, którymi mielibyśmy się zajmować. Wystawa Bezludzka Ziemia i pozostałe działania w ramach projektu Plastyczność planety mają na celu takie rozpoznanie przybliżyć. Jest to w istocie konfrontacja z nieodwracalnymi zmianami w środowisku naturalnym.

Punktem wyjścia dla wystawy i całego projektu jest przekonanie, że antropogeniczne zmiany w planetarnym środowisku mogą przekształcać Ziemię w miejsce, w którym ludzie nie będą mogli żyć. Nie chodzi jednak o to, by wywoływać nastroje apokaliptyczne, gdyż może nas to wprowadzić jedynie na utartą ścieżkę wyczekiwania, paraliżując myślenie i działanie. Nie chodzi również o poddanie wierze w technologiczne zbawienie – wierze w to, że jedyne, co trzeba byłoby zrobić, to znaleźć techniczne rozwiązania dla zakwaszenia oceanów, ocieplenia klimatu, masowego wymierania gatunków, skażenia plastikiem itd. Zarówno katastrofizm, jak i technooptymizm są próbami ucieczki od problemów. W tym kontekście zaproponowane przez Haraway pozostawanie przy nich stanowi propozycję radykalną.

Pozostawanie przy problemach wymaga aktywności, którą, jak argumentował Bruno Latour, możemy wywołać jedynie tworząc nowe sposoby rozumienia i wyobrażania. Wystawa stanowi odpowiedź na tę konieczność. Punktem wyjścia jest wypracowane przez Catherine Malabou pojęcie plastyczności, które oznacza przede wszystkim zdolność do nadawania i przyjmowania formy. Co istotne, zdaniem filozofki, to że w momencie, gdy nowa forma jest przyjęta lub nadana, powrót do stanu poprzedniego staje się niemożliwy – poprzednia forma ulega bezpowrotnemu zniszczeniu. Plastyczność jest z zasady destrukcyjna, w niektórych wypadkach może nawet oznaczać unicestwienie wszelkiej formy. W projekcie Plastyczność planety antropogeniczna dewastacja środowiska rozumiana jest jako szczególny przykład niszczącej plastyczności, która może oznaczać anihilację wielu form życia, jakie znamy.

Sama Catherine Malabou, rozważając konsekwencje nieodwracalnych zmian w środowisku, twierdzi, że musimy więc zmierzyć się z dwiema zasadniczymi konsekwencjami. Po pierwsze natura przestała być stabilnym, biernym, neutralnym tłem dla naszego działania, przekształcając się w siłę o nierozpoznanej mocy i niekontrolowanej sprawczości. Po drugie to przekształcenie nie zostało w żaden sposób zamierzone przez ludzi. Zwrot „plastyczność planety” trzeba rozumieć zatem jednocześnie jako wydanie Ziemi na destrukcyjne zmiany oraz jako przejęcie przez nią (przy utożsamieniu jej z całością środowiska) „podmiotowej” pozycji. Siła niszczącej plastyczności może wytworzyć bezludzką Ziemię, w której życie przybierze inną formę.

Instytucja finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Wsparcie
Partnerzy medialni
  • Otwarcie wystawy
    • 15/03/2019 (piątek)
      • 19:00
wtorek 11:00—19:00
środa 11:00—19:00
czwartek 11:00—20:00
piątek 11:00—19:00
sobota 11:00—19:00
niedziela 11:00—19:00
Bezludzka Ziemia